Bożenko nie pomogę w kwestii merytorycznej, natomiast mogę nieco podpowiedzieć co po resekcji.
Ja również cierpiałam na potworne biegunki, zwłaszcza po nabiale. Bóle brzucha po każdym posiłku towarzyszą mi niestety do dziś

. Waga po całkowitej resekcji żołądka spadnie i tak, nie wiadomo co byś nie robiła. Zmienia się cały cykl trawienia i wchłaniania pokarmu.
Na początku proponuję zakupić wysokokaloryczne odżywki w aptece np.CALOGEN i podawać mężowi. Można również wspomagać się nutridrinkami. Pierwsze miesiące po resekcji są trudne dla pacjenta, każdy posiłek to walka. Na początku proponuję gotowane mięsko i zupę miksować na półpłynną masę i taki posiłek podawać mężowi. Nie podawać na raz zbyt dużych ilości pokarmu, bo narazi się mąż na ból. Po pewnym czasie wprowadzajcie stałe posiłki w niedużych ilościach. Ale na początek , żeby zapobiec choć w niewielkim stopniu utracie wagi zaopatrz się w ten Calogen i nutridrinki. Powinny trochę wagę utrzymać w ryzach.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości Gabi