1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|


|
Autor |
Wiadomość |
Temat: może ktoś pomóc przy interpretacji? |
JLee
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 17380
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-09-15, 15:23 Temat: może ktoś pomóc przy interpretacji? |
w szpitalu o którym piszesz powinien być na etacie psychoonkolog albo psycholog i myślę, że pomysł aby przyszedł do taty na rozmowę jest bardzo fajny. Sprawdź najpierw sama, w rozmowie z tą osobą czy uda się jej z tatą nawiązać rozmowę na jaką on może liczyć. Jeśli będzie to odpowiednia osoba, napewno doda tacie nadziei i wiary w uleczalność choroby. w dużej mierze właśnie w tej chorobie psychika odgrywa ogromne znaczenie. Nie można się poddawać i tracić sił, odbierać sobie nadziei że zawsze jest szansa. Myślę, że tato potrzebuje rozmowy a niestety ciężko rozmawia się z bliskimi osobami, nie chcąc obarczać ich ciężarem swoich przeżyć. Jeśli będziesz miała trudność z odszukaniem psychologa, odezwij się, postaram się jakoś pomóc w znalezieniu konsultacji.
Serdecznie pozdrawiam i jestem pewna, że przy wsparciu i trosce jaką okazujesz swojemu tacie, jest o wiele silniejszy. |
Temat: może ktoś pomóc przy interpretacji? |
JLee
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 17380
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-09-14, 16:32 Temat: może ktoś pomóc przy interpretacji? |
Yoka3 nie martw się. Postaraj się nie tracić nadziei. Moja mama również walczy z nowotworem i jeśli lekarze zalecają dalsze leczenie i wykonują je to zawsze jest szansa. Więcej. Jestem psychoonkologiem i niejednokrotnie byłam świadkiem wyjścia z choroby, którą uznawano za przypadek beznadziejny. Głowa do góry. Trzymam kciuki za pomyślność leczenia! |
|
|