1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|


|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak drobnokomórkowy płuca lewego z przerzutami do prawego. |
angus
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 25129
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-24, 23:11 Temat: Rak drobnokomórkowy płuca lewego z przerzutami do prawego. |
Dzisiaj wczesnym popołudniem mój Tata przegrał...
Nie cierpiał, odszedł w spokoju, szybko, wbrew pozorom niespodziewanie, nagle... |
Temat: Rak drobnokomórkowy płuca lewego z przerzutami do prawego. |
angus
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 25129
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-04, 09:14 Temat: Rak drobnokomórkowy płuca lewego z przerzutami do prawego. |
absenteeism napisał/a: | angus napisał/a: | Od ok. tygodnia, czyli ostatniego cyklu chemioterapii, wymioty nie ustają |
Czy tata przyjmuje cały czas leki przeciwwymiotne? |
Tak, oczywiście cały czas. |
Temat: Rak drobnokomórkowy płuca lewego z przerzutami do prawego. |
angus
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 25129
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-04, 08:53 Temat: Rak drobnokomórkowy płuca lewego z przerzutami do prawego. |
billyb napisał/a: | Róbcie wszytko, by nie oklapł. |
Niestety chyba zaczyna się kryzys jeśli chodzi o pozytywne nastawienie taty do walki z chorobą. Od ok. tygodnia, czyli ostatniego cyklu chemioterapii, wymioty nie ustają, tata jest bardzo słaby. Wczorajsza "wyprawa" na kontrolną wizytę (ok. 15 min jazdy samochodem) była dla niego niemal nadludzkim wysiłkiem. Coraz częściej słychać z jego usta, jeśli w ogóle jest wstanie coś powiedzieć, bo cały czas utrzymują się problemy z mówieniem, że ma już dosyć takiego życia, ze nie chce dłużej w ten sposób.
Nie bardzo wiemy z mamą jak reagować w takich sytuacjach, no bo jak długo można mu wmawiać, że wszystko będzie ok., że musi walczyć itp. skoro tak naprawdę jest coraz gorzej? |
|
|