1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|


|
Autor |
Wiadomość |
Temat: czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka |
anutka
Odpowiedzi: 132
Wyświetleń: 72709
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2013-06-26, 17:22 Temat: czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka |
Cytat: | pozostałe węzły pachwinowe i biodrowe czyste |
Cytat: | mam zdrowie górnika |
Dobre wieści! Bardzo się cieszę i serdecznie gratuluję! |
Temat: czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka |
anutka
Odpowiedzi: 132
Wyświetleń: 72709
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2013-05-27, 17:19 Temat: czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka |
Trzymam kciuki! I wierzę, że będzie dobrze. |
Temat: czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka |
anutka
Odpowiedzi: 132
Wyświetleń: 72709
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2013-05-24, 15:18 Temat: czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka |
Hej Lenka!
Cytat: | Każdą z chorób mogłabym chyba lepiej zaakceptować pojedynczo, jednak ponieważ choruję na obie odczuwam jakąś straszną niesprawiedliwość. |
Rozumiem Cię. Miałam tak samo - takie straszne poczucie krzywdy... dlaczego znowu ja? Czy nie wystarczająco się już nacierpiałam? A przede wszystkim: za co? Po czym uświadomiłam sobie, że moje poprzednie choroby to pikuś bo na nie się nie umiera. Ten dziad to dopiero jest wyzwanie! Ja przeszłam w dość błyskawicznym tempie drogę od całkowitego załamania do akceptacji (co nie znaczy, że się poddałam). Nie ma innego wyjścia. Trzeba żyć dalej - może mocniej, piękniej. Wiem, że podniesienie się po takiej diagnozie nie jest łatwe ale możliwe. Z całego serca Ci tego życzę. |
|
|