U mnie powiększony węzeł wypierał mięsień mostkowo-sutkowo-cos tam

ten, który widać gdy się skręci szyją w jedna stronę, to po przeciwnej taki grubas wystaje - fachowy opis

Przez szyję, a m.in. w tych okolicach przebiegają nerwy barkowe i inne, ogólnie jest tam ciasno, jeśli więc, znajdzie się tam grupa węzłów typu 20mmx15mm każdy, automatycznie może być nacisk albo na żyłę, albo na tętnicę, albo na jakiegoś nerwa, czyli może boleć, może promieniować ból.
Przeczytałem, że też przechodziłaś przez chir. onkologiczną w Bielsku. Współczuję. Trzymam kciuki, aby była u Ciebie tylko infekcja. Jeśli masz pytania pisz.