[lilalou]

Paulina12, jak Twoja mamusia?
Mam bardzo podobną sytuację ze swoją mamą dlatego tak mocno wczytałam się w Twój temat.

[Judita]

Właśnie, odezwij się co u Ciebie

[Paulina12]

hej Kochani, przepraszam ale coś zablokowałam konto i nie mogłam się dostać... U mnie bez większych zmian.. Mama cały czas siedzi przed TV, mało co ją interesuje, nastroje ma zmienne, cały czas chce jesć, przytyła chyba 10 kg. Walczyliśmy z zapaleniem płuc ale udało się. Zdarzają się zasłabnięcia. Wczoraj 3 razy się przewróciła... nie wiem co się dzieje z nogami. A jak u Was?????????

[lilalou]

Paulina12, u mojej mamy niestety m.in. takie objawy były przerzutów do OUN - dyskretny niedowład kończyn.
Powiedz o tym lekarzowi i zróbcie chociażby nawet profilaktycznie tk głowy.
Lepiej dmuchać na zimne.

[Paulina12]

hej, moja Mama ma rozsiew do OUN, poczytaj mój wątek. Niedowłady towarzyszą nam od sierpnia. A co u Twojej Mamy? Co się jeszcze działo? Moja Mama jest bardzo niecierpliwa i szybko się złości, byle co potrafi doprowadzić ją do szału.

[lilalou]

Przepraszam Cię Paulina12, odpisałam szybko bez pomyślunku.
Dawno na Twój wątek nie zaglądałam i to dlatego.
Już doskonale pamiętam Waszą historię.
Ja właśnie siedzę przy mamie w szpitalu...
Dużo siły życzę!

[Paulina12]

nic się nie stało a co się podziało u Was? Moja mama kiepsko słyszy i widzi, oczy ma czerwone, powieka lekko opada. Boże, ktoś tam u góry nie ma litości, to katorga patrzeć na to wszystko... Wybaczcie, że tak pisze ale mam żal, że tak jest sama nie wiem do kogo. W sierpniu mówili, że mama do Świąt nie dożyje, mamy marzec, Mamy standard życia bardzo się obniżył, ale jest. Może będzie jeszcze długo? Mam znów nadzieję choć Pani z hospicjum domowego mówi, że każdy dzień może być tym ostatnim...

[ Dodano: 2016-03-14, 15:14 ]
a i jeszcze jedno, moja Mama w nocy nie śpi. Chodzi, spaceruje po domu, szuka jedzenia... Pani z Hospicjum domowego zaleciła podanie podwójnej dawki Kwetaplexu, ale to działało 1 noc.

[lilalou]

Paulina12, co u nas w moim wątku (nie za dobrze niestety )
Nam pani dr neurolog powiedziała 24 stycznia, że mama może w każdej chwili umrzeć...
A mamy 14 marca...

najtrudniejsze jest to że nie ma perspektyw na lepsze jutro...
Świadomość że raczej lepiej nie będzie...

[marzena66]

Paulina12,

Paulinko moja mama również nie spała po nocach, wciąż leżała w otwartymi oczami i nam z hospicjum przepisali Hydroksyzynę, trochę wycisza/uspokaja i polepsza sen, może podpytaj lekarza skoro obecny lek niewiele pomaga.

pozdrawiam

[Paulina12]

Marzenko a co działo się potem? Moja Mama ma tak przekrwione oczka, cerę... Kostki bardzo napuchły, mimo że sterydy są zmniejszone. Jutro ma być Lekarka z Hospicjum domowego, ona zawsze nas dołuje, a raczej dosadnie mówi. Też macie tak zmienne nastroje? Ja czasami sama siebie nie poznaję...

[ Dodano: 2016-03-14, 19:38 ]
Jest mi ciężko, niby czas lagodzi smutki ale jakoś wszystko do mnie wraca, też tak macie? Najgorsze jest to, że ja zapominam ta moją Mamę, zdrową, wesołą a pamiętam tylko tą opuchnięta, słabą. Jak to jest? Czy może stan Mamy się pogorszyć? Naprawdę może umrzeć? Ja już się kompletnie pogubiłam.

[marzena66]

Paulina12 napisał/a:

Moja Mama ma tak przekrwione oczka,

Skoro jutro będzie lekarz to może jakieś krople przepisze, doradzi. A jak u mamy z ciśnieniem? nie pękają naczynka krwionośne w oczach?
Pewnie ten niedosłuch, niedowidzenie są związane z przerzutami w głowie, guz uciska.
Nie patrz na to, że lekarka jest taka a nie inna, skup się na tym, żeby pomagała mamie ulżyć, nie każdy jest wylewny czy słodki.

Paulina12 napisał/a:

Czy może stan Mamy się pogorszyć? Naprawdę może umrzeć?

Paulinko, przykro mi ale może i stan się pogorszyć i mama może odejść. Nikt z nas nie wie kiedy, ale musisz dopuszczać do siebie myśli i pomału oswajać się z tematem śmierci bo wiesz przecież, że w tej chorobie wszystko w każdej chwili może się diametralnie zmienić.

Mocno przytulam