[smutnaina]

Trebor, dlaczego nerwy się nie regenerują? Ja miałam zespół cieśni nadgarstka, operowałam to, bowiem miałam całkowity już zanik nerwu... długo trwało ale nerw się zregenerował- one powoli się regenerują ale jednak!
Czy tak powiedział neurolog?

[trebor]

Z tego co mi było wiadomo komórki nerwowe nie maja zdolności do tworzenia się, podziałów, namnażania. A może w szkole coś źle zrozumiałem A może inną kwestią jest przejmowanie funkcji przewodnictwa przez inną komórkę i dzięki temu sygnał dociera do adresata, a może Twój nerw był tylko uciśnięty, nie był odżywiony i po zabiegu podjął funkcję.
Ostatnio podobno jakieś badania prowadzili, że jednak się neurony dzielą.
Z resztą chodzi tutaj o neuropatie po chemii i jak ona postępuje.

[smutnaina]

A ok, rozumiem, miejmy nadzieję, że jednak mają moc regeneracji!

pozdrawiam i życzę dużo zdrówka!

[Caroline]

Już się melduję z relacją.

Tak więc nie chcę nikogo straszyć ale ABVD/ABV skończyłam bez mała 2 lata temu. Ostatni wlew miałam równo 1.08.2013r. , potem radioterapia na płaszcz górny, radioterapia na płaszcz dolny i radioterapia miejscowa na pachwinę. Tak więc 12 wlewów i 45 łącznie naświetlań czyli 90Gy.

Od marca tego roku miałam problemy z czuciem, miałam też drętwienia, mrowienia etc. Kazdy lekarz jak jeden mąż upatrywał problemów z kręgosłupem ponieważ w odcinku szyjnym i piersiowym mam zmiany zwyrodnieniowe.

Dopiero jak dołączył niedowład nóg zaczął się cyrk , neurologia etc.
Diagnoza: Polineuropatia nowotworowa
Raport z badania elektromiograficznego, czyli na przewodnictwo :niskie wartosci amplitudy odpowiedzi M z wybranych nerwow w badaniu i przy wzglednie dobrych predkosciach w tych nerwach. Calosc badania przemawia za polineuropatia ruchowo czuciowa na podlozu uszkodzenia typu aksonalnego watosciach.

Z tego co wiem napewno będę miała rehabilitację ruchową.
pzdr.

[babinka]

Caroline ,tyle przeszłaś,że to takie małe coś ,to nic!!
Nic innego nie przychodzi mi do głowy,jednych LOS doświadcza do "n"-tej potęgi i ciągle mu mało i mało,inni ocierają się leciutko o nieszczęście i nawet nie zauważają.
Życie -ciągle niezbadane i zaskakujące- życzę wreszcie dobrych wiadomości i wszystkiego dobrego.




[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2015-10-11, 23:42 ]
Caroline odeszła ( http://www.forum-onkologi...7,45.htm#259628 ).
Wątek zamykam.